Fortepian po 1850 r.

W I poł. XIX w. głównym centrum amerykańskiego budownictwa fortepianów był Boston, gdzie działały firmy A. Babcocka, Jonasa Chickeringa. Miejscowi konstruktorzy z powodzeniem konkurowali ze swoimi europejskimi kolegami w ulepszaniu fortepianu. W połowie stulecia wyemigrował (z przyczyn politycznych) z Niemiec do USA Heinrich Steinweg z synami, który w 1853 r. założył nowojorską firmę Steinway and Sons. Steinwayowie połączyli znakomite niemieckie tradycje, umiejętności rzemieślnicze i konstrukcyjne z osiągnięciami miejscowej technologii przemysłowej. Wzorując się na innych amerykańskich fabrykach wprowadzili wysoką specjalizację (podział) pracy, zastosowali na wielką skalę maszyny (produkcja elementów mechanizmów, oklejanie filcem młotków itp.). Najnowsze metody odlewnicze hutnictwa amerykańskiego umożliwiły uzyskanie metalowych ram fortepianowych o wysokiej wytrzymałości. Dzięki własnym i znanym już wcześniej wynalazkom firma zaczęła seryjną produkcję instrumentów z pełną ramą metalową, krzyżowym układem strun, mechaniką z podwójną repetycją, młotkami z główkami oklejonymi filcem (taki fortepian stołowy opatentowała w 1855, a skrzydłowy w 1859 r.). Inne firmy poszły w ślady Steinwaya. Instrumenty amerykańskie, o mocnej konstrukcji, ciężkim naciągu strunowym (układ krzyżowy, dłuższe i grubsze struny), precyzyjnej mechanice i dużych młotkach, dysponowały potężnym dźwiękiem. Specjalizacja i wielkoseryjna produkcja pozwoliły na znaczne obniżenie kosztów produkcji i potanienie instrumentów. W krótkim czasie USA stały się czołowym producentem fortepianów na świecie. W 1851 r. w Austrii zbudowano 3.000 fortepianów, w 1852 r. w Anglii 23.000 i we Francji 10.000, podczas gdy w 1866 r. produkcja USA osiągnęła 25.000 sztuk rocznie.[i] Ok. 1870 r. produkowano w Anglii 25.000, Francji 21.000, Prusach 15.000, USA 24.000, ok. 1890 r. odpowiednio 50.000, 20.000, 70.000, 72.000, a ok. 1910 r. 75.000, 25.000, 120.000, 370.000 sztuk.[ii] Austria wypadła z grona potentatów przemysłu fortepianowego, natomiast prymat w przemyśle europejskim przejęły Prusy, łącząc tradycje rzemieślnicze z zaadaptowaną amerykańską technologią.

Instrumenty amerykańskie były prototypem stosowanych w XX w. Ale budowniczowie europejscy nie od razu je zaakceptowali. Na przeszkodzie stała z jednej strony archaiczna technologia produkcji (w 1851 r. w fabryce Broadwooda, zatrudniającej ok. 300 pracowników, nie używano jeszcze maszyn), a z drugiej strony konserwatyzm przejawiający się w obawach, iż stosowanie ram metalowych odlewanych będzie przyczyną metalicznego tonu instrumentów. Ta niechęć do pełnych ram metalowych była zadziwiająca w zestawieniu z aprobowaniem ram częściowych, metalowych, łączonych śrubami. Być może i tu przyczyny wynikały z opóźnienia w technologii odlewniczej. Podobne trudności napotkał uprzednio Steinway w ośrodku nowojorskim, który w przeciwieństwie do przemysłu bostońskiego nie aprobował pełnych ram odlewanych. Miejscowych oponentów przekonał Steinway swym fortepianem z 1855 r. (nagrodzonym medalem na wystawie w tymże mieście). Jego fortepian został nagrodzony na wystawie światowej w Londynie w 1862 r. Na kolejnej wystawie w 1867 r. w Paryżu fortepiany amerykańskie odniosły już pełny sukces, ugruntowany na następnej wystawie w 1873 r. w Wiedniu przez europejskich naśladowców „fortepianów systemu amerykańskiego”. Najpowszechniej stosowali model amerykański producenci niemieccy, których instrumenty eksportowano nawet do USA. Firmy francuskie adaptowały częściowo nowe konstrukcje zachowując upodobanie do małego wolumenu brzmienia. Skandalem zakończyła się kolejna wystawa światowa w Paryżu w 1878 r., kiedy większość nagród przyznano francuskim firmom, a w konkluzji jury ganiło niepotrzebne eksperymenty z krzyżowaniem strun, stosowaniem nadmiaru metalu (który winien być kuty nie lany), a nawet krytykowało wprowadzenie trzeciego pedału (prolongement).[iii] Konserwatyzm budowniczych francuskich, a także angielskich spowodował wyparcie ich instrumentów z rynków zagranicznych. Dopiero pod koniec stulecia w krajach tych zaadaptowano powszechnie udoskonalenia konstrukcji fortepianu i systemu produkcji (tak ważna unifikacja części wpływająca na obniżenie kosztów wytwarzania).

Od poł. XIX w. w Europie, podobnie jak w USA, nastąpił dalszy podział produkcji. Powstały liczne firmy specjalizujące się w wytwarzaniu mechanizmów, strun czy ram. Miało to duże znaczenie dla mniejszych fabryk, dla których samodzielna produkcja wszystkich elementów instrumentów była zbyt kosztowna i pracochłonna. Dzięki temu liczne małe wytwórnie pianin mogły oferować własne modele, gdyż zamówienie serii ram czy mechanizmów o odpowiednich parametrach było stosunkowo tanie, oczywiście przy wystarczająco długiej serii instrumentów. Taka kooperacja objęła nawet nogi instrumentów czy elementy zdobnicze. Większość produkcji przemysłu fortepianowego stanowiły pianina jako najpopularniejszy instrument domowy. Wtym okresie zastosowano w nich, podobnie jak w instrumentach poziomych, krzyżowy układ strun i ramę odlewaną, zwiększając tym samym wolumen brzmienia i stabilność stroju.

Wiek XX przyniósł już niewielkie tylko zmiany w konstrukcji fortepianów, będące głównie wynikiem pogoni za utraconą popularnością instrumentów w ogóle. I wojna światowa stała się dla przemysłu europejskiego swego rodzaju kataklizmem, nie tylko ze względu na naturalną stagnację. Pękły powiązania kooperacyjne pomiędzy poszczególnymi krajami. Np. odczuł to boleśnie przemysł angielski, który sprowadzał liczne półfabrykaty i elementy instrumentów z Niemiec. Dopiero pod koniec wojny Anglia stworzyła własny przemysł uzupełniający, pozwalający na całkowite uniezależnienie się od zagranicznych dostawców. Po wojnie poszczególne potęgi europejskie stosunkowo szybko odzyskały dawny potencjał produkcyjny (działania wojenne ominęły główne skupiska przemysłu fortepianowego). Ale zmienił się rynek i jego zapotrzebowania. Konkurencyjną dla muzykowania rozrywką stało się radio, fonografia, uprawianie sportów itp. Zamiast instrumentu bardziej pożądanym i modniejszym w zamożnej rodzinie stał się automobil. Przemysł fortepianowy, nie tylko w USA, odczuł też skutki szczytowej popularności pianoli.
Zanim dostosowano produkcję do potrzeb rynku nastąpił wielki światowy kryzys lat 30-tych. W latach 1927-32 produkcja amerykańska spadła z 250.000 do 25.000, niemiecka z 100.000 do 6.000, angielska z 92.000 do 30.000 sztuk rocznie.[iv] Rynek prywatnych nabywców praktycznie przestał istnieć. Wyjściu z kryzysu towarzyszyły więc zabiegi o ponowne zdobycie rynku. Ich wynikiem były małe instrumenty, zdobywające popularność w ostatnich latach przed wybuchem II wojny światowej. Należały do nich krótkie fortepiany (dł. 140-160 cm) oraz pianina o wysokości do 100 cm. Zaczęto też stosować tańsze materiały, jak tworzywa sztuczne, laminaty itp. Oczywiście nie zaprzestano produkować instrumentów koncertowych najwyższej jakości, ale ich głównym odbiorą były instytucje muzyczne i muzycy profesjonalni.

prof. Beniamin Vogel

 

[i] B. Vogel Instrumenty muzyczne..., op. cit. s. 56.

[ii] C. Ehrlich Pianoforte, w: The New Grove..., op. cit. s. 94.

[iii] C. Ehrlich The Piano. A History. London 1975 s. 65-66.

[iv] C. Ehrlich Pianoforte..., op. cit. s. 97.